Strony

poniedziałek, 29 lipca 2013

Miedzą pól złoconych




















Takie obrazki każdy ma w zasięgu  oczu, wystarczy wybrać się na małą przechadzkę po okolicy.
Teraz, latem, gdy rośliny są  w rozkwicie a więc lipiec i sierpień to czas wyjątkowy: uczta dla oczu, doznania aromatyczne, błogi spokój. Wszystko to potęguje się pod wieczór, kiedy nagrzana słońcem ziemia oddaje ciepło roślinom a te wydzielają wszystkie swoje aromaty pod wpływem tego ciepła. Wieczorem wszystko się wycisza i  błogi spokój w przyrodzie udziela się nam... Można wędrować godzinami i cieszyć się latem...


.

sobota, 27 lipca 2013

Jagodowy budyń

Jak w wakacyjnym rytmie, czyli bez zbyt wielu ceregieli, zrobić smakowity budyń?
Oto prosty, szybki sposób:

zagotować w garnku litr wody,
wsypać 1 szklankę kaszy jaglanej, gotować na małym ogniu 10 minut,
dodać szklankę jagód, uprzednio umytych i odsączonych z wody na sitku, gotować nadal przez kolejne 10 minut,
dodać 1 łyżkę cukru, 1 łyżeczkę cynamonu,
zdjąć z ognia, zmiksować całość blenderem (stopką miksującą)
przełożyć do miseczek lub na talerzyki
posypać z wierzchu pociętymi listkami mięty czekoladowej,
można dołożyć dobrej śmietany


Tym szybkim i prostym sposobem mamy zdrowy - bez glutenu, polepszaczy, barwników... - budyń z dodatkiem jagód, które, nawet w tej gotowanej postaci, zachowują wszystkie swoje, liczne walory prozdrowotne.


.

czwartek, 25 lipca 2013

Zupa albo zupka ;) z cukinii

W wakacje nie ma ochoty na gotowanie. Ani na pisanie... Ehh...
Cysorz to ma klawe życie
Oraz wyżywienie klawe!
Przede wszystkim już o świcie
Dają mu do łóżka kawę,
A do kawy jajecznicę,
A jak już podeżre zdrowo,
To przynoszą mu w lektyce
Bardzo fajną cysorzową.

...dobrze, dobrze być cysorzem,
Choć to świnia i krwiopijca!*
 
Tak czy owak (raczej owak) jeść trzeba to i gotować mus. A jakby tak: lekko, łatwo, przyjemnie?
To cukinia. Kremowa zupa z cukinii. Zupa a nawet coś więcej - zupka :D


Zrywamy w ogrodzie (można u sąsiada) cukinię, po której widać wyraźnie, że nie wyrobi i za chwilę pęknie (nie trzymała diety).  Myjemy w wodzie (o ile jest ciepła w kranie) albo dajemy sobie spokój z myciem (bakterii nie ma). Kroimy na małe kawałki. Nie obdzieramy ze skóry (szkoda biedactwa).


Do garnka wlewamy 2 litry wody, doprowadzamy do szału (do wrzenia). Wrzucamy do ukropu towarzyszy niedoli: marchew, pietruszkę, selera, pora, ziemniaka i na końcu naszą damę cukinię (bo delikatna jest). Zamykamy lokal pokrywką i dance, dance, dance - przez 10 minut (tańczą warzywa w ukropie, nie my). Kiedy towarzystwo ma dość, przykręcamy mu śrubę, dodając przyprawy: sól, nać pietruszki, szczypior... Smakujemy, mlaskamy (mniam, mniam) i ... należy się opieprz (pieprz ziołowy). Ponieważ towarzystwo warzywne za bardzo się rozprasza, robimy mu mix - miksujemy blenderem - i  taa daa - siurpryza, znaczy niespodzianka - zupka gotowa.


Zielone, kosmiczne elementy to pocięta nać i szczypior. Przydał by się kwiatek  do kożucha, który trochę namiesza w smakach i podkręci nastrój... Wiem! nasturcja - ta ostra piękność zada czadu.
Ale żeby jej trochę 'nosa utrzeć' (nie piszę tu o smarkach) to trzeba ją pociąć... na strzępy... Jeszcze trochę białych obłoków rzucić (śmietana) i voila!


Cysorz to ma klawe życie...



*Andrzej Waligórski. Cysorz.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Zielna dekoracja stołu


W bardzo prosty sposób i szybko można wykonać oryginalną dekorację stołu. Wystarczy do naczynia na sałatki włożyć różne płatki kwiatowe, nasiona, listki. Nie tylko zdobią ale też cudownie pachną.

Płatki róży stulistnej, kwiat lawendy, macierzanki, szałwi, gniazda nasienne orlików
Gniazda nasienne orlików

Kwiat szałwi lekarskiej

Kwiat macierzanki

środa, 10 lipca 2013

Miód lawendowy, miód macierzankowy


Piękny aromat i cenne właściwości lawendy warto zamknąć w miodzie na jesienne i zimowe dni.
Lawendowy miód reguluje pracę przewodu pokarmowego, poprawia trawienie, pomaga przy bólach żołądka. Uspokaja. Dobry przy nadmiernym biciu serca i kłopotach ze snem. 

 Miód lawendowy
Świeży (tegoroczny), płynny miód
Garść świeżych kwiatów lawendy (oskubanych z łodyżek)
Wsypać kwiatki lawendy do szklanego słoika, zalać miodem, zamieszać drewnianą łyżką. Zamknąć słoik, postawić w kredensie. Przez 3 tygodnie codziennie przemieszać a potem pozostawić w spiżarni, kredensie, kuchennej szafce.
To doskonały, aromatyczny słodzik do herbat, ziół na zimne dni.




W podobny sposób możemy zrobić miód macierzankowy, który oprócz aromatu wzmocni też organizm, uspokoi, poprawi krążenie...





Obrane z kwiatów gałązki lawendy i macierzanki, pozostawmy w tekturowym pudełku (lub w koszu)
do wyschnięcia. Przydadzą się zimą jako kadzidełka.
Wkrótce: lawendowa nalewka.


.

piątek, 5 lipca 2013

Weekendowe rytmy wakacyjnie (8)

Cool jazz na gorący, słoneczny dzień...
Jest taki stary album jazzowy: "Jazz. 4 CD's" wydany w 2005 roku. Świetny. W składzie:
1. Romantic Jazz
2. Jazz Divas
3. Smoooth Grooves
4. Cool Jazz


Na wakacyjny nastrój, leniwe gorące popołudnie na plaży, lub w ogrodzie w sam raz.
Cool Jazz. For a Warm Summers Day. Na płycie jazzowy standard - Manhattan, w wykonaniu Blossom Dearie.

http://www.youtube.com/watch?v=yzGWuJheJ_4


czwartek, 4 lipca 2013

Przy piwoniach











Wyjątkowy zapach piwonii sprawia, że jest ona przedmiotem zainteresowania perfumiarzy. Piwoniowy aromat to Guerlainowska Pivoine Magnifica, z świetnej serii Aqua Allegoria. Piękne nuty zapachu piwonii spotkamy też w pudrach, talkach do ciała, kremach.

 Możemy mieć własny balsam do ciała o zapachu piwonii, w formie olejowego maceratu.

Olejek piwoniowy do ciała
Świeżo zerwane płatki kwiatów pachnącej piwonii, umieścić w szklanym słoiku o pojemności 1/2 litra, (napełnić cały słoik). Zalać dobrej jakości olejem: winogronowym, jojoba... Macerować przez 3-4 tygodnie  (sprawdzić czy aromat oleju jest wystarczająco silny). Zlać do szklanej butelki lub innego pojemnika ze szkła. Stosować jako pachnący, nawilżający, odżywczy balsam do ciała.


Przy piwoniach.
Piwonie kwitną, białe i różowe,
A w środku każdej, jak w pachnącym dzbanie,
Gromady żuczków prowadzą rozmowę,
Bo kwiat jest dany żuczkom na mieszkanie.
Matka nad klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla,
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.
Potem kwiat puszcza i, co sama myśli,
Głośno i dzieciom, i sobie powtarza.*
*Czesław Miłosz
Wiersz o piwoniach znalazłam, przypadkowo na blogu Natanny. :)