Gęsi kubańskie to udomowione dzikie gęsi łabędziowe. Nie pochodzą, z Kuby. Pochodzą z Rosji, ale można je spotkać także w Chinach, Japonii. Najbardziej popularne są na Ukrainie, Białorusi i w Rosji.
Skąd zatem nazwa - kubańskie? W południowo wschodniej Rosji leży Nizina Kubańska, gdzie prawdopodobnie, ta dzika gęś została udomowiona.
W Polsce gęsi kubańskie traktowane są jak egzotyczne hobby. Pięknie ubarwione ptaki są bardzo atrakcyjne. Oglądam je często w Jurajskiej Osadzie.http://klara27-klara.blogspot.com/2013/06/osada-jurajska.html
Rozmawiała gęś z prosięciem
Bardzo głośno i z przejęciem:
„Smutno samej żyć na świecie,
A po drugie i po trzecie -
Jeśli cenisz wdzięki gęsie,
Jak najprędzej ze mną żeń się”.
Bardzo głośno i z przejęciem:
„Smutno samej żyć na świecie,
A po drugie i po trzecie -
Jeśli cenisz wdzięki gęsie,
Jak najprędzej ze mną żeń się”.
Prosię na to: „Miła gąsko,
Głowę nieco masz za wąską,
Trochę masz za długą szyję
I zupełnie inny ryjek.
Niechaj ciebie to nie rani,
Lecz jesteśmy niedobrani”.
Głowę nieco masz za wąską,
Trochę masz za długą szyję
I zupełnie inny ryjek.
Niechaj ciebie to nie rani,
Lecz jesteśmy niedobrani”.
A gęś znowu: „Cóż, mój drogi,
Popatrz, ty masz cztery nogi,
Nie masz pierza, nie masz dzioba,
Ale mnie się to podoba”.
Popatrz, ty masz cztery nogi,
Nie masz pierza, nie masz dzioba,
Ale mnie się to podoba”.
Prosiak skłonił się uprzejmie:
„Inny tak się tym nie przejmie,
A ja - owszem. Bo zauważ,
Że ja chodzę, a ty fruwasz,
Jak dogonić zdołam ciebie,
Gdy szybować będziesz w niebie?”
„Inny tak się tym nie przejmie,
A ja - owszem. Bo zauważ,
Że ja chodzę, a ty fruwasz,
Jak dogonić zdołam ciebie,
Gdy szybować będziesz w niebie?”
Na to gęś odpowie znowu:
„Domowego jestem chowu,
Fruwam raz na sześć miesięcy,
Żeby nie tyć, i nic więcej”.
„Domowego jestem chowu,
Fruwam raz na sześć miesięcy,
Żeby nie tyć, i nic więcej”.
Na to prosię znów odpowie:
„Muszę dbać o swoje zdrowie,
Ty się kąpiesz nieustannie,
Ty byś chciała mieszkać w wannie,
Ja zaś - jeśli chodzi o to -
Właśnie bardzo lubię błoto”.
„Muszę dbać o swoje zdrowie,
Ty się kąpiesz nieustannie,
Ty byś chciała mieszkać w wannie,
Ja zaś - jeśli chodzi o to -
Właśnie bardzo lubię błoto”.
Tutaj gęś już miała dosyć.
„Nie zamierzam ciebie prosić…”
„Nie zamierzam ciebie prosić…”
I dodała z żalem w głosie:
„Teraz wiem, że jesteś prosię”.
„Teraz wiem, że jesteś prosię”.
Jan Brzechwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz