Czy wiecie, że każdego roku, 10 października, począwszy od 2002 roku, drzewa mają swój dzień? Dzień Drzewa - w Polsce od jedenastu lat a na świecie nieco dłużej.
Też nie wiedziałam, ale leśniczy Jarek... http://lesniczowka.blox.pl/2013/10/Dzien-dobry-Drzewa-dzis-Wasze-swieto.html
Ciekawy blog. Czytajcie.
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.
Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,
W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,
Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu
Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.
Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!
Leopold Staff
* Stefan Żeromski
Drzewa mnie fascynują. Mam w lesie swój ulubiony dąb. Lubię patrzeć jak, wraz z porami roku, to drzewo się zmienia. Jesienią, gdy opadają liście, podziwiam niezmiennie mocne, niezwykłe kształty dębowych konarów. Urzeka mnie też potężny buk - stalową, błyszczącą barwą kory, mocnymi konarami, rozłożystością. Rozsiewa wokół siebie aurę niezwykłego spokoju. Buk jest jak prawdziwy mężczyzna: silny, solidny, dobry i mądry...
Akurat dziś wybrałam się na dłuższą wędrówkę po lesie i dziwnym trafem cały czas przyglądałam się drzewom. Oto one:
Piękna liryka i piękna fotorelacja z lasu.
OdpowiedzUsuńJestem fanką brzóz i żałuję,że zrzucają liście na zimę.
Brzoza mnie rozczula... Mam w pobliżu domu - widzę je z okien - brzozy samosiejki. Są ze mną 12 lat (tyle lat tu już mieszkam). Rosną trzy w jednym - tak blisko siebie, że wyglądają jak jedna brzoza ' trzypniowa'. Lubię obserwować jak przez cały rok się zmieniają, zupełnie jak ludzie: wiosna, lato, jesień, zima = dzieciństwo, młodość, dojrzałość, starość... Kiedyś o przemianach moich brzóz napiszę, bo mam od dawna taki pomysł, żeby sfotografować te przemiany drzewa i napisać coś o tym... :)
OdpowiedzUsuńNasz dom otoczony jest brzozami, które mąż sadził. Cieszą więc też mój wzrok na co dzień.
UsuńBędę czekać na taki post.
Pozdrawiam ciepło.
Masz więc swoje małe Soplicowo. :D
Usuń"Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki...
Klaro- dopiero dziś zauważyłem Twój piękny wpis o drzewach i miłe słowa pod moim adresem. I ja bardzo lubię brzozy- poszukaj wpisu w archiwum mojego bloga - Brzoza-przytul się do białej pani...
OdpowiedzUsuńTak, czytałam o brzozie a także o kasztanowcu i artykuł o drzewach, które rosną obok nas. Bardzo ciekawe, tak jak cały Twój blog - wiele się u Ciebie nauczyłam i ciągle uczę... :)
Usuń