Początkowo, gdy go nie znałam za dobrze a nawet wcale, myślałam o nim nie najlepiej - ot, stary, szary, zimny, ponury, smutny... Obchodziłam go z daleka, szerokim łukiem - jak to mówią.
Chociaż nie raz kusił mnie bardzo - a to jakimś ciekawym koncertem, a to imprezką wesołą, festiwalem chleba, smaku i miodu i licznymi ciekawymi opowieściami, to długo, długo (kilka lat!) :D opierałam się jego legendarnemu urokowi.
Tego lata wszystko się zmieniło. Odkryłam, już po pierwszym spotkaniu, że... Kazimierz jest uroczy,
Kazimierz jest romantyczny, Kazimierz jest szalony, Kazimierz jest c u d n y! Kazimierz jest najbardziej poetycki ze wszystkich znanych mi Kazimierzów.
Aby spotkać go trzeba powałęsać się starymi uliczkami Krakowa, zaczynając od Placu Wolnica a potem spacerować pod rękę ulicą: Miodową, Augustiańską, Estery, Józefa, Berka Joselewicza, Bożego Ciała, Jakuba, Meiselsa, Szeroką, by dojść do Placu Nowego a tam już tylko krok do Taawy.
Taawa - najlepszy music club w okolicy: http://www.taawa.pl/
Z każdą kolejną wizytą odkrywam nowe uroki Kazimierza i ta przyjemność nie ma końca ...:D
Komisariat: piwo, smalec, galareta, wódka...
Kazimierz to mnóstwo maleńkich, nastrojowych knajpek o niezwykłych nazwach, na przykład: Komisariat, Warsztat, Garden le Scandale, Duży Pokój, Królicze Oczy, Mały Śledź, Cafe Kalashnikov...
Na Placu Nowym, w tygodniu, kupimy owoce i warzywa ale już w sobotę odbywa się tu targ staroci a w niedzielę pchli targ - odzieżowy. W niedzielę są tu tłumy kupujących.
Music Club Taawa - kultowe miejsce rozrywki krakowian i turystów. Za dnia też jest tu pełno amatorów dobrej kawy, lodów, trunków. Kawiarnia usadowiona na wielkich metalowych balkonach, oprócz tradycyjnych stolików ma wygodne, duże kanapy. Arcykomiczny to widok - wylegujący się wśród poduszek goście...
Salonik fryzjerski o nazwie: Lustereczko. Powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy...
Kazimierz... Poznać, zakochać się i ...
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz