Strony

niedziela, 5 maja 2013

Dolina Będkowska


Dwadzieścia kilometrów od Krakowa leży kolejna z Krakowskich Dolinek - Dolina Będkowska.
Środkiem rozpościera się malowniczy wąwóz o długości około siedmiu kilometrów, wzdłuż którego płynie potok Będkówka. Potok towarzyszy całej wędrówce doliną. Jego cichy szum uspokaja i odpręża.
 



 

W paru miejscach woda spiętrza się tworząc malownicze małe wodospady. Największy z nich (największy także w całej Jurze Krakowskiej) - wodospad Szum, jest wyjątkowo urokliwym  miejscem.

Wodospad Szum

Na trasie turystycznej możemy spotkać, oprócz przyrodniczych, inne atrakcje: stawy rybne, będące łowiskami pstrąga, przy nich smażalnia i możliwość zakupu świeżej ryby. Największą atrakcją jest  łowienie pstrągów.  http://www.naszaryba.pl/






Miło patrzeć na całe rodziny wypoczywające aktywnie w dolinie. Zobaczcie, jaki piękny obrazek: tata - przywódca, lider 'stada', mama - pierwsza po bogu i dziatwa...


Za stawami rybnymi - Brandysówka - gospodarstwo agroturystyczne: pokoje, restauracja, grill, pole namiotowe, huśtawki dla dzieci. http://www.dolinabedkowska.pl/ 

Ogródek gastronomiczny Brandysówki, czyli Bar u Bubunia. :)

 



Posileni i wzmocnieni kawą z Brandysówki idziemy dalej i trafiamy na  tzw. skałki - miejsce wspinaczek i nauki wspinaczkowego sportu (szkółka wspinaczkowa )



Nieopodal jest niewielka skałka zwana Dupą słonia. Sorry, ale tak się zwie od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i jest to nazwa oficjalna, a wcześniej mówiono na nią - Zamczysko.

Dupa słonia



Na trasie wycieczki napotkamy na liczne dodatkowe atrakcje:





Młoda dzika mięta. Moje trofeum z wyprawy. :) Nie ma porównania z miętą sklepową ani nawet tą z własnego ogródka. Dzika, aromatyczna, świeża mięta... prawie cud natury...




Ponadto cisza, szmer potoku, majowa zieleń, słońce, zapach młodej trawy i  ziół, mnóstwo kwiatów,
cała przyroda w rozkwicie.
Wszędzie, w całej Polsce są takie zakątki. Warto je poznać. Warto skorzystać z darów natury.
Znaszli ten kraj?


.

.

3 komentarze:

  1. Klaro :)
    Wędrowniczko! Mnie nigdy nie dość poznawania tego kraju. Cudowne pokazujesz miejsca, trzeba przyjechać do Krakowa i pojeździć rowerem!
    Pozdrawiam Irena.

    OdpowiedzUsuń
  2. FAINA T O PŁYNIE STRUMYK SZUM WODY I LASY SZUM FAJNA TO DOLINA FŻYSCY
    COPŻYHODZICE TO FRAIDA PA CYTALIŚĆ ODOLINIE BĘDKOWSKIE PISAŁA BASIA BOCZZOŃ
    12-00-55-00 -12345677890-0000 2013

    OdpowiedzUsuń
  3. ja sie wybieram do nich na majówke wiecej informacji tutaj http://www.naszaryba.pl/dolinabedkowska/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń