Skończyły mi się stare zapasy henny. Nie miałam ochoty na kolejne, dość czasochłonne zabawy z tą farbą do włosów. Ponieważ od ostatniego hennowania minęło sporo czasu (ponad miesiąc) i włosy były prawie wolne od barwnika, a odrosty wyglądały fatalnie, postanowiłam użyć tym razem jakiejś delikatnej farby chemicznej. W aptece zauważyłam włoskie farby Biokap. Kupiłam i zastosowałam. Najpierw zrobiłam próbę na pasmie włosów z tyłu głowy a skoro nie wyszły na zielono, ;) to przystąpiłam do dzieła.Oto efekty:
Włosy po farbie i po odżywce z amlą (1 łyżka amli + 1 łyżka henny zmieszane z jogurtem domowym) i wygładzeniu za pomocą prostownicy.
Świeżo po farbie.
Włosy po farbie i po odżywce z amlą (1 łyżka amli + 1 łyżka henny zmieszane z jogurtem domowym) i wygładzeniu za pomocą prostownicy.
Świeżo po farbie.
Zastosowałam farbę z serii Nutricolor, o odcieniu 6.4. We wzorniku wyglądała na ciemniejszą, ale taki efekt mnie zadowala. Najbardziej jednak zadowolona jestem z faktu, że można po hennie zastosować farbę bez żadnych dramatycznych komplikacji.
.
Bardzo ładny kolor Ci wyszedł i widać, że farba nie niszczy włosów, są bardzo ładne i lśniące! Ja też farbowałam Biokapem, ale na blond i efekt również był fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPo tym pierwszym farbowaniu Biokapem, pozostałam już przy tej farbie i muszę powiedzieć, że doskonale trzyma kolor. Nie zauważam, żeby się kolor wypłukiwał, jak ma to miejsce przy hennie. Może kiedyś do henny wrócę, bo jednak włosy po niej są grubsze i robią wrażenie silnych, mocnych. :D
Usuńtez się zastanawiam czy kolejnym razem nie pomalować włosów jaką pół chemiczną farbą bo niestety kolor po hennie wciąż mi nie odpowiada w zupełności
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z farby Biokap, o której piszę. Polecam.
Usuńjaki miałaś swój kolor włosów ? tzn. po poprzednim farbowaniu? :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobny, po hennie.
Usuńhttp://klara27-klara.blogspot.com/2013/02/barwy-wosa-henna.html