Strony

czwartek, 13 czerwca 2013

Ziołowe klimaty

Lubicie kwiaty w domu? To tak jak ja! :D Postanowiłam wprowadzić do mieszkania zioła.
Kwitnące zioła są niezwykłe. Zachwycają niebanalną urodą drobnych kwiatów, kształtem liści, wiotkością łodyżek... Ale największą atrakcją kwitnących ziół jest aromat jaki wnoszą ze sobą do mieszkania...


Kwitnący tymianek. Gdziekolwiek stanie, zachwyca urodą drobniutkich liliowych kwiatków, delikatnych listków, cieniutkich, plastycznych łodyżek. Pachnie bosko! Może stać w każdym miejscu.
Postawcie tymianek na stole, w jadalni. Ucieszy oko i stworzy niezwykły, aromatyczny nastrój.




 


Postawiony w sypialni - na parapecie, czy w innym miejscu, może przynieść nam tymiankowe sny... :D



Mięta. Kilka gałązek wonnej mięty i już mamy atrakcyjny, pachnący, skromny bukiecik. Do kuchni.
W połączeniu z szałwią, lawendą i stokrotkami, to całkiem ładny kwartet...



I szałwia. Szałwia lekarska, nie kwiat ozdobny ale zioło o podobnej nazwie. Kwitnąca szałwia jest cudna. Fioletowe drobne kwiatki na sztywnej łodyżce. Pomarszczone lekko listki o seledynowej barwie. Aromat oszałamiający, mocny. Wystarczy jeden duży bukiet kwitnącej szałwi w mieszkaniu, żeby poprawić sobie znacząco nastrój.
Kto szałwię w domu trzyma, tego się choroba nie ima - mówi przysłowie ludowe. Sprawdźcie sami. :D





Ziołowe bukiety najpiękniej prezentują się w szkle. Szkło jest neutralne, nie konkuruje z urodą kwiatów, podkreśla ją. Zioła i szkło to dobry duet i praktyczny - możemy wykorzystać każde szklane naczynie, jakie mamy w domu: wazony, szklanki, kieliszki, pucharki, talerze, wazy, misy...

A kiedy zioła zwiędną, nie wyrzucajmy ich! Dosuszmy je do reszty - niech leżą sobie i schną. Wysuszone długo jeszcze pachną, gdy leżą  pocięte na małe kawałki w szklanej misce, czy innym  ozdobnym naczyniu.
Kto lubi zasypiać w relaksującym aromacie ziół, niech zrobi z wysuszonych ziół, poduszkę.
To prosty sposób: wysuszone zioła wkładamy do poszewki na poduszkę  i... voila! Leży sobie taka podusia i pachnie... Leżeć i pachnieć, to co...


.

2 komentarze:

  1. ja zrywam zioła i ustawiam je w glinianych dzbankach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gliniane dzbanki... Cudeńka... Niegdyś je zbierałam... :)

      Usuń