Strony

czwartek, 15 marca 2012

Ładne kwiatki







Jak ozdobić sernik wielkanocny? Taki sernik upiekła i za moją namową, ozdobiła kandyzowanymi kwiatami moja córcia. Była wtedy nastolatką. :)





Wykonanie kandyzowanych kwiatów jest bardzo proste.
Przygotowanie:
cukier puder
białko jaja (roztrzepane trzepaczką do piany)
kwiaty: wybrałam kwiatki, które akurat mam w domu: storczyki w dwóch kolorach, cyklamen, kalanchoe, listki pelargonii. Z każdym, cieplejszym dniem będziecie mieli coraz większe możliwości: stokrotki, fiołki, żonkile, bratki...

Najlepiej sprawdzają się, zawsze dobrze wychodzą i są łatwe w obróbce - kwiaty storczyków.
Do dekoracji sernika czy innego placka wielkanocnego - mazurka, można wykorzystać kilka (lub wiele) drobnych kwiatów ale równie dobry efekt można uzyskać przez użycie jednego dużego egzemplarza, który zrobi całą 'robotę' sam. :)



Kwiatki zanurzamy w roztrzepanym białku jaja




Posypujemy delikatnie ale dokładnie i dość grubo cukrem pudrem. Ponieważ wilgotne białko szybko pochłania cukier to pudrowanie musimy wykonać kilka razy w przeciągu pół godziny.



Lekko podeschnięte kwiatki układamy na woskowanym papierze (aby schnąc, nie przywarły do podłoża) i często przewracając, dosuszamy w naturalnym środowisku, w temperaturze pokojowej. Dziś wysuszyłam je na kaloryferze bo jeszcze delikatnie grzeją i to jest dobra metoda suszenia, ale wkrótce nie będzie to możliwe.
Niektórzy suszą kwiatki w słabo nagrzanym, otwartym  piekarniku ale moim zdaniem lepszy jest sposób naturalny, choć dłuższy, bo zachowuje wyrazistą barwę kwiatków.





Wysuszone, sztywne kwiatki dosuszamy jeszcze przez dwa - trzy dni do całkowitego wysuszenia, trzymając je w przewiewnym suchym miejscu (nie na słońcu, które stopi polewę).



Najlepiej zrobić kandyzowane kwiatki na tydzień przed dekorowaniem sernika czy mazurka. Jeśli jednak zrobicie kwiatki wcześniej to po bardzo dokładnym wysuszeniu należy trzymać je w zamkniętym pudełku i często sprawdzać czy nic złego z nimi się nie dzieje, po to aby nie mieć przykrej niespodzianki. Jeśli kwiatki są dobrze wysuszone to niespodzianki nie powinno być. :)

Do różnorakich dekoracji ale tym razem nie kulinarnych, przydadzą się suszone kwiaty.
Całą zimę kupuję jakieś drobne kwiatki w doniczkach bądź ciętę ale też te, które dostaję w prezencie, zawsze wykorzystuję do końca :) susząc je w sposób najzupełniej naturalny, czyli pozostawiając w wazonie bez wody a potem dosuszam na kaloryferze (lekko nagrzanym). Tym sposobem mam już całą miskę suszonych storczyków, hiacyntów, żonkili, cyklamenów. Wykorzystam je zimą do dekoracji świątecznych, kartek itp.





.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz