Dalszy ciąg octowej manii. Coś dla urody.
Ocet różany z płatków róży pomarszczonej (rosa rugosa).
Świeże płatki róży, zebrane w słoneczny dzień, suche, wkładamy do wyparzonego słoika szklanego (3/4 jego pojemności), zalewamy ciepłym, dobrej jakości octem winnym, białym a najlepiej własnej roboty octem jabłkowym. Zakręcamy słoik przykrywką i odstawiamy do maceracji na 30 dni.
Po okresie maceracji cedzimy przez gazę, odciskamy płatki.
Gotowy ocet różany rozcieńczamy wodą różaną lub hydrolatem różanym w proporcji 1:1.
W ten sposób otrzymujemy doskonały i aromatyczny tonik octowy do twarzy i całego ciała.
Przy okazji, w bardzo prosty sposób, robimy sobie wodę różaną.
Płatki róż (mogą być inne, pachnące, ogrodowe jednak nie szklarniowe) umieszczany w szklanej filiżance, zalewamy dobrej jakości wodą.
Macerujemy na słońcu kilka godzin. Cedzimy.
Trzymamy w lodówce. Wodę taka można używać przez kilka dni a potem robimy następną. Może z innych kwiatów?...
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz