Strony

wtorek, 22 listopada 2011

Octowy swing


Octowy swing
albo octoza zupełna, jak mówi pewna Kasia z forum Biosłone (o Biosłone  napiszę  wkrótce).
Jest to absolutne zauroczenie trunkiem,  zwanym octem naturalnym, wykonanym z owoców - najczęściej jabłek, ale też z ziół.
Własna produkcja octów jest prosta, łatwa i oczywiście przyjemna. Uzależnia.
Żeby samemu zrobić ocet naturalny potrzeba:
*szklany lub kamionkowy słój o pojemności 2 lub więcej litrów,
* produkt (owoce, zioła), z którego chcemy mieć ocet,
*woda, cukier
Najprościej jest, zacząć octowanie z jabłkami. Jeden kilogram jabłek (najlepiej od zaprzyjaźnionego działkowca - będą zdrowe i nie ‘pryskane’ chemią) pokroić bardzo drobno, razem z gniazdami nasiennymi i skórką (można zrobić ocet z samych skórek i gniazd nasiennych - taki octowy Rolls-Roys). Pokrojone jabłka umieścić w szklanym słoju, zalać litrem wody, wsypać  3 łyżki cukru, zamieszać. Słój z tak przygotowanymi jabłkami - nastaw - przykrywamy złożoną gazą, mocujemy gazę recepturką, kleimy etykietę  z opisem zawartości i datą nastawu. Słój odstawiamy w ciepłe i ciemne miejsce (ja trzymam w kuchennej szafce) na, co najmniej, 14 dni (w zimie dłużej). Co drugi, trzeci dzień mieszamy zawartość słoja drewnianą łyżką.
Po 14 - 20 dniach, zlewamy powstały ocet, wyciskamy przez gazę, jabłkowa pulpę. Mamy ocet – lekko mętny płyn o zapachu octu i jabłek, o kwaśnym(octowym) smaku. Jednak my chcemy mieć ocet królewski… W tym celu do gotowego już octu dodajemy łyżkę miodu, mieszamy i odstawiamy ponownie w ciepłe i ciemne miejsce, aby ocet dojrzał. Po kilkunastu dniach powstanie napój o wspaniałym smaku i aromacie jabłek.
A skoro tak, to możemy codziennie raczyć się
„Octowym Power drinkiem”.
1 łyżka octu jabłkowego na szklankę wody i 1 łyżeczka miodu. Całość mieszamy i wypijamy rano na czczo. Oczyszcza, wzmacnia, upiększa…
Tego lata i jesieni zrobiłam kilka octów owocowych – z malin, jagód, czarnej i czerwonej porzeczki, czarnego bzu i jarzębiny.
                                          Octowa półeczka

1 komentarz:

  1. Witaj Klaro, dziękuję, że poprzez Ciebie moje octy poszły w Świat. Piękna sprawa :) Czy "octoza zupełna" wraca jeszcze u Ciebie, czy już odchorowałaś i poszła w zapomnienie? ;)<3 Ja z octami się nie rozstaję :) Mam nowego "wirusa" ;) szczep Jutowianka https://www.facebook.com/Jutowianka-421905971474264/?fref=ts
    Pozdrawiam i życzę Ci spełnienia nieustawicznego, Kasia

    OdpowiedzUsuń