Strony

piątek, 13 stycznia 2012

Talk szał



 
Od lat, używałam, zamiast klasycznego talku, znanej polskiej zasypki aptecznej. Ostatnio jednak, zaniepokojona doniesieniami o szkodliwości talku, sprawdziłam jej skład i zdębiałam:

Skład: Talc,  Solanum Tuberosum Starch (czyli mąka ziemniaczana),  Zinc Oxide,  Allantoin.
Szkodliwe składniki zmieszane z mąką ziemniaczaną i niewielkim ( na ostatnim miejscu) dodatkiem allantoiny.(!)
Talk, składnik pudrów,  jest  kancerogenem. Blisko spokrewniony z kancerogennym azbestem (posiada niebezpieczne cechy upodobniające go do azbestu).   Zbadano, że talk kosmetyczny, wywołał u zwierząt guzy. Nawiasem mówiąc, talk może również osadzać się w płucach, powodując choroby układu oddechowego.

Podburzona tym faktem, podwinęłam rękawy i  zrobiłam:
znakomity, naturalny puder do ciała, który ma zastąpić szkodliwy talk.
 Ponieważ, puder do ciała jest podstawowym, prostym kosmetykiem o wielu twarzach: pochłania pot, ochrania wrażliwą skórę przed odparzeniami, wycisza alergie, pielęgnuje skórę czyniąc ją  delikatną,  gładką, aksamitną, leczy wypryski i drobne zranienia naskórka, to bardzo istotnym jest jego skład.
Aby mieć naturalny zdrowy talk, który miałby wszystkie cechy dobrego kosmetyku, zrobiłam puder na bazie glinki.







Składniki:     
2 części (drewniane łyżeczki) glinki białej
1 część glinki czerwonej ( nie jest konieczna, ale ja dodałam bo chciałam mieć puder o ciemniejszej barwie – nie biały – aby nie odznaczał się na ciele)
1 część  sproszkowanych  płatków róż ( można kupić na Helfy.pl)
½ łyżeczki sody oczyszczonej ( kupisz w spożywczym)

Składniki wymieszać ze sobą za pomocą szklanej  lub drewnianej bagietki i… używać, używać, używać…

 
 
Taki puder  (pachnący delikatnie różą) sprawdza  się w tych miejscach na ciele,  gdzie powstają odparzenia, otarcia, nadmierne pocenie -  czyli:  pod biustem, pod pachami (dość skuteczny dezodorant),  do pocących się stóp i dłoni. Talk szał  – leczy, ochrania, upiększa. :)







4 komentarze:

  1. Klaro!
    Jesteś czarodziejką, Twoje przepisy są super!
    Tymczasem, przeczytałam z przyjemnością, podziwiam wiedzę; niebawem zastosuję.
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  2. Eh a moje 3 pudry, w tym 1 ulubiony i pare różów ma jako 1 w składzie właśnie talk.. :( Te pudry przeżyję, zużyję, ale moje kuleczki z verony nie ścierpię. Oczywiście mogę sobie zrobić rozświetlający puder mineralny jak te kuleczki, ale na razie nie mam jak i muszę obecną kolorówkę przed tym zdenkować, więc będzie talkomania mimo wszystko. O ile człowiek byłby szczęśliwszy, gdyby tej chemii nie było a tak to woli się dowiedzieć i tylko się umartwia.. Jak kiedyś będę bogata, będę mieszkać w swoim domu, ewnetualnie gdy totalnie nie będę miała co kupić w najbliższym czasie, to sobie też zrobię taki uroczy puder w ładnej koronkowej misce. Na razie w ciasnym bloku, pełnym ciekawskich pytań domowników by nie przeszło :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AHA i do takiej zasypki polecam pigmenty mineralne. Robię akurat podkład mineralny z kolorówka.com i przyjdą takie 4 - różowy kolor możnaby spokojnie zgasić do cielistego, używając odpowiedni naturalny pigment.

      Usuń