Strony

czwartek, 31 maja 2012

Ni ma jak Lwów!



Tylko we Lwowie!
Gdzie pieśnią cię budzą i tulą do snu?
Tylko we Lwowie!

Czy bogacz czy dziad jest tam za „pan brat"
I każdy ma uśmiech na twarzy! ...
A panny to ma, słodziutkie ten gród,.
Jak sok, czekolada i mniód!




Wczesną wiosną otwarto w Krakowie, na Szewskiej pod 7, Lwowską Manufakturę Czekolady.
Czekolada ze Lwowa już w XIX wieku słynęła ze swego wyjątkowego smaku i była eksportowana do całej Europy.
Salon otwarty w Krakowie sprzedaje czekoladowe słodycze oparte na tradycyjnych recepturach. Wszystko jest wytwarzane ręcznie. Można tę czekoladową produkcję obejrzeć na własne oczy - od ulicy i z sieni, bowiem odbywa się ona w przeszklonych pomieszczeniach.





Idąc sienią, w głąb pięknie odnowionej kamienicy, wchodzimy do sklepu firmowego - czekoladowy zawrót głowy! Czekolady, czekoladki, pralinki, pomadki...
Oprócz tego piękne wnętrze i bardzo miła obsługa.


































Ze sklepu możemy przejść do przytulnej kawiarenki, która mieści się na piętrze Mamy na to trzy sposoby: ruchome schody, przeszkloną windę lub tradycyjne, stylowe schody.
Podają tu gorącą czekoladę i pyszną kawę.


















4 komentarze:

  1. Chcę zamieszkać w Krakowie. Kocham to miasto, a byłam tam tylko dwa razy.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest raj na ziemi:( chce tam być:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co stoi na przeszkodzie? Wsiadaj do karety i przybywaj! :D

      Usuń