Urokliwe miejsce na niedzielny spacer. Jak dojechać z Krakowa? Są dwie możliwości:
Zaparkować na parkingu przy restauracji Kmita, w Szczyglicach i wspinać się doliną (asfaltowa droga) w górę.
Podjechać do Zabierzowa, pod Radar i puścić się ;) w dół doliny.
Tak czy siak, trzeba zaliczyć i starą restaurację i Radar, bowiem Dolina Grzybowska leży pomiędzy obiema punktami. Pozostaje więc podjąć decyzję: puszczamy się w dół czy wspinamy w górę... ;)
Lekki spacer trwa 3 godziny. Można zboczyć ze szlaku a wtedy leśne ścieżki pokażą nam tajemnicze zakątki i romantyczne miejsca.
Na trasie ustawiono drewniane ławeczki, więc jest na czym odpocząć i zjeść posiłek w promieniach słońca lub w cieniu lasu.
Zbocza lasu, liczne wąwozy i uroczyska, pełne kwitnących kwiatów: zawilców, miodunki, przylaszczek, fiołków, podbiału...
Można trafić na pasiekę postawioną wśród drzew, w lesie, z drewnianymi, kolorowymi ulami.
W połowie doliny, na niewielkim wzgórku, jest leśniczówka Grzybów. Ciekawe drewniane zabudowania. Stąd można skierować się leśnym duktem w kierunku Burowa i dalej w kierunku Kleszczowa. Wyprawa na cały dzień... Kto ma rower ten może zaszaleć.
Polecam te miejsca na majowe wędrówki. Jest tu bosko! :D
Ojej! Jak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńK'laro, Ty Czarodziejko - jakie cudne zdjęcia robisz!
U nas też cudnie - w Borach Tucholskich są piękne, leśne, stare dukty.
Pozdrawiam. Irena.
Od dawna marzę o Borach Tucholskich. Wiele ciekawych, zachęcających wieści o nich słyszałam. Może kiedyś... :)
Usuń