Grudzień - wyjątkowo pracowity, zabiegany, zwariowany czas. Mimo to grudzień jest magiczny. Nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej. Nie ulegajmy presji czasu i obowiązku. Postawmy na urok, radość, czar grudniowych dni. Niech w polu naszego widzenia pojawią się aniołowie, gwiazdy, świecidełka, sztuczne ognie, choinki, pierniki, szklane bombki, pachnące świeczki…
Podarujmy sobie nawzajem radość, ciepło i romantyzm tych grudniowych dni. Świętujmy, cieszmy się, bawmy…
Aby wejść w ten świąteczny nastrój wystarczy zrobić w domu piernikowy weekend. Zagnieść ciasto...Cytuję przepisy mojej córki, która jest pierniczkową mistrzynią a napisała je, gdy miała 16 lat :
Pierniczki:
50 dkg mąki (ale trzeba więcej, podsypywałam)
30 dkg miodu
10 dkg cukru pudru
12 dkg masła
2 dkg tłuszczu do formy
1 jajko
1 dkg sody oczyszczonej (2 łyżeczki)
4 paczki przypraw korzennych (dałam trzy , bez przesady ;P )
Wszystko się miesza ( miód po podgrzaniu) i wyrabia aż ciasto będzie
jednolite w przekroju. Podsypać mąką, jeśli będzie zbyt wilgotne.
Wałkować, nie za cienko, wykrawać figurki. Piec ok. 8-10 min w 180 st
50 dkg mąki (ale trzeba więcej, podsypywałam)
30 dkg miodu
10 dkg cukru pudru
12 dkg masła
2 dkg tłuszczu do formy
1 jajko
1 dkg sody oczyszczonej (2 łyżeczki)
4 paczki przypraw korzennych (dałam trzy , bez przesady ;P )
Wszystko się miesza ( miód po podgrzaniu) i wyrabia aż ciasto będzie
jednolite w przekroju. Podsypać mąką, jeśli będzie zbyt wilgotne.
Wałkować, nie za cienko, wykrawać figurki. Piec ok. 8-10 min w 180 st
I dekorować, dekorować , dekorować… Podstawą dekoracji jest lukier:
Jeśli chodzi o LUKIER, to dość trudno jest podać odpowiednie proporcje.
Najpierw do jednego białka z jajka dosypać około szklanki cukru pudru i ucierać (najlepiej mixerem). Jeżeli lukier będzie za mało biały lub rzadki - dosypać cukru (pudru oczywiście!).
Najpierw do jednego białka z jajka dosypać około szklanki cukru pudru i ucierać (najlepiej mixerem). Jeżeli lukier będzie za mało biały lub rzadki - dosypać cukru (pudru oczywiście!).
Przed zastygnięciem lukru dekorujemy ciasteczka przeróżnymi posypkami, natomiast gdy lukier zastygnie, możemy użyć pisaków tortowych.
Ale też innych elementów dekoracyjnych: perełek, gwiazdek, płatków, nasion, małych owoców ...
A kiedy już nabędziemy pierniczkowej wprawy – zróbmy piernikową chatkę.
Choć pracy z nią niemało, naprawdę warto, ponieważ prześlicznie wygląda, a efekt końcowy wynagradza wszystkie trudy! :)
Do wykonania domku używamy ciasta identycznego jak na pierniczki, lub jakiegoś wypróbowanego, które będzie TWARDE.
Do wykonania domku używamy ciasta identycznego jak na pierniczki, lub jakiegoś wypróbowanego, które będzie TWARDE.
Osobiście zrobiłam ciasto na ciasteczka imbirowe, ponieważ żal mi było miodu ;))
350g mąki zwykłej
1/2 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
2 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
130g masła
150g miałkiego cukru
350g mąki zwykłej
1/2 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
2 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
130g masła
150g miałkiego cukru
4 łyżki syropu klonowego
2żółtkaroztrzepane
Przesiewam razem: mąkę, sodę, sól i przyprawy. Masło kroję na kawałeczki i palcami łączę suche składniki z masłem tak aby powstało coś w rodzaju drobnych chlebowych okruchów. Następnie dodaję cukier, syrop i żółtka, mieszam. Ma powstać zwarte ciasto. Ugniatam chwilę na stolnicy.
Przesiewam razem: mąkę, sodę, sól i przyprawy. Masło kroję na kawałeczki i palcami łączę suche składniki z masłem tak aby powstało coś w rodzaju drobnych chlebowych okruchów. Następnie dodaję cukier, syrop i żółtka, mieszam. Ma powstać zwarte ciasto. Ugniatam chwilę na stolnicy.
Zawijam i chłodzę - minimum 30minut.
Wałkuję. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180 C, około 12 minut.
Wałkuję. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180 C, około 12 minut.
Ps. Na domek moich wymiarów, wystarczyła połowa porcji. Kiedy ciasto dostatecznie się schłodzi,
wycinamy elementy (ściany domku) - prostokąty, jako ściany boczne; dwa prostokąty, nieco dłuższe robiące za dach, oraz przód - kwadrat z dolepionym jakby trójkątem.
Radzę wszystko dobrze wymierzyć, aby ścianki pasowały do siebie.
Nie zapomnijcie o witrażykach, bez nich domek straci swój urok ;)
Radzę wszystko dobrze wymierzyć, aby ścianki pasowały do siebie.
Nie zapomnijcie o witrażykach, bez nich domek straci swój urok ;)
Po upieczeniu i wystudzeniu ciasta, zdobimy każdą ściankę tak jak nam się żywnie podoba :)) . Płatki migdałów, lub pestki dyni świetnie udają dachówkę ;)
Dopiero po skończonej dekoracji przechodzimy do sklejania, najlepiej "zatrudnić" jakiegoś pomocnika. Naszym cementem będzie po prostu lukier :))
Dopiero po skończonej dekoracji przechodzimy do sklejania, najlepiej "zatrudnić" jakiegoś pomocnika. Naszym cementem będzie po prostu lukier :))
Jak zrobić witrażyki? Potrzebne są nam do tego celu kolorowe, zwykłe landrynki. Landrynki tłuczemy na pył (każdy kolor oddzielnie) i podczas pieczenia elementów domku ,w miejsce wyciętych okienek nakładamy sproszkowane landrynki. W trakcie pieczenia witrażyki robią się same.
Dzisiaj napisała do mnie Amelia z forum Biosłone:
Marzę o takim przytulnym, pachnącym ziołami, ciepłym i przytulnym domu. A wiele zależy od nas kobiet, jaki ten dom będzie. Święta to świetna okazja do nadania mu atmosfery i miłego klimatu.
Tak więc pieczmy, gotujmy, cieszmy się , świętujmy.
Rewelacja :))
OdpowiedzUsuń